Zuchy w ostatni pełny dzień obozu miały do wykonania bardzo ważne
zadanie. Po 2 tygodniach odbudowywania naszej wioski przyszedł czas by
odnaleźć jej serce. Wędrówka była długa, ale dzieciaki sobie poradziły
idealnie! Już po jakimś czasie zza Wielkiego Dębu można było USŁYSZEŃ
bicie serca naszego plemienia. Wszyscy jak zawsze się świetnie bawili.
Zawsze jest czas na dobrą zabawę w prosty sposób: chusta i piłka (i dh Weronika). :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz